Kierunek: Włochy, czyli sesja ślubna na Sycylii

Kierunek: Włochy, czyli sesja ślubna na Sycylii

PPLENER ŚLUBNY WE WŁOSZECH? W LISTOPADZIE? NO TAK!

Roksanę i Jakuba znaliśmy już kilka lat, ponieważ wcześniej robiliśmy film ślubny dla ich bliskich. Trafili więc do nas z bezpośredniego polecenia i nie ukrywamy, że tego typu współprace lubimy najbardziej. Rzekłbym, że wręcz czujemy się jak w domu 🙂 

Wybór padł na Sycylię, ponieważ w listopadzie to jedno z najlepszych miejsc na sesję ślubną tym samym nie lecąc na drugi koniec świata. Kiedy w Polsce dawały się już we znaki przymrozki, a podczas podróży na lotnisko zaczął siąpić deszcz ze śniegiem, Sycylia przywitała nas temperaturą ok 21 – 25 stopni Celsjusza i przejrzystym niebem. Pogoda wręcz idealna na kilkudniową sesję ślubną!

Fotografia: Mirosław Jarosz

CZY SESJA ŚLUBNA WE WŁOSZECH JEST DROGA?

W niektórych wypadkach wylot na sesję zagraniczną potrafi być niewiele droższy niż wycieczka na Kasprowy Wierch biorąc pod uwagę wszystkie koszty – począwszy od logistycznych a na biletach kończąc. Np. za bilety lotnicze na osobę zapłaciliśmy mniej więcej tyle samo, ile za bilet góra – dół w PKL Kasprowy Wierch. I niech to ostatnie zdanie posłuży za najlepszą rekomendację.

Oczywiście sesję ślubną zaplanowaliśmy z wyprzedzeniem, a pomysł padł na słoneczną Sycylię z uwagi nie tylko na ceny biletów, ale również za to, co ta wyspa w sobie ma. A do zaoferowania ma zaprawdę wiele – największy w Europie wulkan, większe miasta i mniejsze urokliwie włoskie miasteczka oraz rzecz jasna dostęp do morza wraz z przepięknymi plażami.

JAK PRZYGOTOWAĆ SIĘ NA SESJĘ ŚLUBNĄ WE WŁOSZECH? 

Najważniejsze, to zabrać ze sobą dobry humor – cała reszta przyjdzie sama! A tak na poważnie wyjazd tego typu praktycznie niczym nie różni się niż kilkudniowy wypad na wakacje z rodzinom. Najważniejszym jest wiedzieć o jakie miejsca chcemy zahaczyć i gdzie chcemy przebywać w najbliższym czasie – a tutaj Roksana i Instagram mieli dla nas plan na cały wyjazd.

Na wszystkie dni? Tak bo było ich łącznie 3 niemalże pełne dni. Dlatego zamiast wynająć miejscówkę jakimś uroczym miasteczku blisko lotniska jak choćby Taormina, to my wynajęliśmy samochód i uderzyli na drugi koniec wyspy traktując go jako najlepiej zlokalizowaną bazę wypadową na to, co zaplanowaliśmy. A zaiste było co zwiedzać!

W samym Palermo w którym mieliśmy wynajęty apartament można zrobić świetną miejską sesję ślubną pod warunkiem, że zaczniemy ją wczesnym rankiem. Tego typu miejsca mają to do siebie, że pomimo listopada jest w nich bardzo dużo turystów i o ile w wielu sytuacjach są oni znakomitym miejskim tłem, o tyle czasami lepiej mieć trochę więcej swobody.

Nasz plan jednak był z goła inny.

CZY WARTO POJECHAĆ NA SESJĘ ŚLUBNĄ NA SYCYLIĘ?

Z całym przekonaniem warto! W naszym planie było odwiedzenie różnych miejsc a Sycylia jest pod tym kątem różnorodna co najmniej jak Teneryfa. Bliskość morza, ciasne i kolorowe uliczki, postapokaliptyczna Etna, zieleń i przepiękne zabytki czynią z niej ciekawym miejscem na plener zagraniczny. 

Do tego należy doliczyć oczywiście dość bliski przelot oraz atrakcyjne ceny biletów, chociaż te ostatnie jest dostępne niemalże do każdego zakątka ziemi po rezerwacji z wyprzedzeniem w tzw. „niskim sezonie”.

Do następnego!

Następny Najlepsze Miejsca na Plener Ślubny na Podkarpaciu.

3 komentarze

  1. Curabitur ac nisl molestie, facilisis nibh ac, facilisis ligula. Integer congue malesuada eros congue varius. Sed malesuada dolor eget velit euismod pretium. Etiam porttitor finibus pretium. Nam suscipit vel ligula at dharetra.

Leave a comment